piątek, 5 września 2014

Kaptury

Dziś jeszcze handlowo, tym razem kaptury. Obiecuje że w najbliższym czasie będę publikować tylko narzekania.  Ale dziś jeszcze będzie o rekonstrukcji dla pieniędzy.




Trzy z kapturków są szyte ręcznie, czwarty niebieski jest szyty maszynowo i wykończony ręcznie, również niebieski jest jedynym którego nie farbowałam naturalnie. Zacznijmy wiec od tego niebieskiego odstępcy, szyty maszynowo, z sukna blado błękitnego, z jaśniejsza podszewka, szyty na wzór kapturów z Biblii Maciejowskiego, typowo XIII wieczny. Zielony i czerwono brązowy to kaptury oparte na wykroju z "Medieval Garments Reconstructed", grobowiec 77 (numer muzealny D10606). Ten kaptur ma bardzo fikuśne wszycie ogonka, nie przyszywa się go do kaptura tylko wszywa w wycięcie, efekt taki daje się czasem dostrzec w ikonografii, poszukam może znajdę taki przykład. Ostatni czerwony kapturek z długim ogonkiem to damski otwarty, oparty na kapturze z Londynu i ikonografii ze względu na to że sukno było dosyć cienkie i z jednej warstwy wyglądałby jak szmata uszyty jest z dwu warstw wełny. Zielony kaptur farbowany jest liściem brzozowym, czerwony damski marzanną w niższej temperaturze, zaś brązowo czerwony marzanną gotowana

niebieski kaptur kosztuje 70 zł
kaptury z  Herjolfsnes 140 zł za sztukę 
kaptur damski 100 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz