środa, 19 września 2007

Sakiewki

Jako że proces tkania zajmuje czas pewien, a pomysłu na podręcznik dla nie kumatych nie mam w ogóle to postanowiłam umieścić inny rodzaj mojej twórczości. Haftowane sakiewki. Wszystko haft płaski, dwie sztuki sprzedałam dosyć dawno temu, trzecia wykonałam dla Nidhogga.

Drakkar zrysowany z jakiejś wikińskiej ozdoby. Wyhaftowałam jeszcze inną wersję kolorystyczną, ale niestety zdołałam sprzedać zanim zrobiłam jej zdjęcie.

Kruki Odyna, z wikińskiej monety. Żeby było śmieszniej trzy zamiast przepisowych dwóch.

Orzeł z grosza krakowskiego. Wyhaftowany dla Nidhogga. W stosunku do oryginału nieco uproszczony.
Wszystkie trzy wzory są co prawda oryginalnymi elementami zdobniczymi z epoki, ale nie zostały stworzone jako wzory do haftu. W przypadku haftów wikińskich oryginalne wzory można znaleźć w opracowaniach kurhanów z Valsgarde i Bjerringhoj. Zaś jeśli chodzi o wiek 14 bo z tego czasu pochodzi grosz z którego zrysowany jest wzór sakiewki Nidhogga to wzorów jest wiele i można je zaobserwować na obrazach z ówczesnego czasu np. piękne wzory heraldyczne i roślinne można zaobserwować w godzinkach księcia de Berry ("Les très riches heures du Duc de Berry"). O ile jednak moje wzory wikińskie są po prostu ozdobami w stylu o tyle orzeł Nidhogga jest jak najbardziej możliwym wzorem dla swojego czasu.

piątek, 14 września 2007

Nóż bananowy

W końcu udało mi się uporządkować i uruchomić kuźnię u mnie w pracy. Pierwsze próby idą mi trochę po omacku, bo nie miałem jeszcze okazji popracować pod okiem doświadczonego kowala, ale udało mi się wykuć nożyk.
Oryginalny kształt powstał sam - gdy wykuwałem ostrze, nóż się wygiął i nie wpadłem na to, jak go wyprostować. Nic to, mam jeszcze sporo stali na eksperymenty, tylko węgiel drzewny szybko schodzi. Może koks będzie tańszy...

środa, 12 września 2007

Krajki

Dobra. Jak zostało powiedziane interesuję się między innymi tkactwem. Na razie ze względu na brak dużych krosien tkam krajki, konkretnie tkam na tzw. tabliczkach (wszystko przez Nidhogga, bo powiedział że te tkane na bardku są brzydkie). I tak zmusiłam go żeby mi zrobił bardko (znaczy zmuszam go, bo idzie mu ciężko). OK koniec wyrzekania na chłopa przejdźmy do uwag konstrukcyjno technicznych. Pokaże dwie z moich krajek. Pierwsza to wzór zwany "Kivrim"

Wzór ten określany jest równierz mianem anatolijskiego, bo właśnie z Anatoli pochodzi. Wykonałam go na 10 tabliczkach. Osnowa strasznie się zwija w kilku miejscach, ale na szczęście moje bardzo NIE historyczne krosna dają możliwość jej rozwinięcia. Krajki jest prawie trzy metry. Na razie jest niczyja, wisi i czeka na właściciela. Piszę tak dla tego że druga z krajek z wzorem zwanym "Baranie rogi",

należy do Nidhogga. Tę wykonałam na 20 tabliczkach. Wzór jest trudniejszy niż pierwszy, nie tylko ze względu na większą ilość tabliczek, ale równierz złożenie obrotów tabliczek. Istniej jeszcze jedna odmiana tego wzoru, określana mianem winorośli, nie robiłam jeszcze tego wzoru, ale z zdjęć które miałam okazje widzieć wygląda na bardzo ciekawy wzór.
W tym momencie na krosnach mam wciągnięte "Baranie rogi" czarno czerwone. Zobaczymy jak mi pójdą.

wtorek, 11 września 2007

Witamy w średniowiecznej pracowni Wiewiury i Nidhogga

Zaczeło się od łucznictwa, ale wkrótce okazało się, że to co nas kręci w odtwarzaniu średniowecza, to rzemiosło. Na razie są to strzały i kaletnictwo (Nidhogg), krawiectwo, pasmanteria i ilumnacje (Wiewiura) - a w planach mamy jeszcze tkanie, kowalstwo i parę innych rozrywek.