No dobra czas na tego jeża. Napisali o tym chyba wszyscy. Wiec czas żeby mój leniwy tyłek ruszył się do tego tematu. Nie będę poruszała najczęstszych tematów. Nie zabiorę głosu w dyskusji czy znalezione w tym śmietniku majtki są damskie czy męskie.
Mądrzejsi ode mnie zabierali głos, dla mnie ważniejsze jest co innego. Bielizna tego typu pojawia się w ikonografii z końca 15 wieku, miło zobaczyć potwierdzenie jej istnienia. O staniku jego datowaniu i wykrojach nie będę się również wypowiadać. Inni zrobili to lepiej i dokładniej:
Stanik1, Stanik2, Stanik3, Stanik4,
Zwłaszcza ładnie o historii, ikonografii i źródłach pisanych opowiedziała Isis z z Medieval Silkwork
1, 2, 3
To na co zwrócę uwagę i co naprawdę było dla kostiumologów odkryciem to koronki. Dla nas żadne cudo, koronka w bieliźnie to norma, ale koronki które zostały użyte w Lenebergowych "stanikach" są unikalne, to najstarsze koronki typu punto in air. Znalezisko to przesuwa czas i miejsce odkrycia tego typu koronki.
A teraz to na co chciałbym zwrócić szczególna uwagę
Panie panowie!! Oto saczek, konstrukcja w miarę widoczna.
A teraz moja wisienka na tym torcie,
podszewka z sukni, oryginał był z błękitnej wełny, jej resztki widać na zachowanej podszewce. I właśnie ta podszewka jest wisienką, warto zwrócić uwagę na okolice biustu w tej sukni. Myślę że nieźle dopełniało to kształtowanie biustu rozpoczętego przez "staniki", a przypadku nieco mniejszych gabarytów właścicielki mogło go w pełni zastąpić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz