piątek, 28 maja 2010

Kabat Karola Śmiałego i inne drobiazgi

Kabat dla Grzypa skończony już dobrze od miesiąca, ale dopiero teraz zagoniliśmy go do sesji zdjęciowej.  Prezentuje się znakomicie, szkoda tylko, że zapomniał przynieść swoich szpiczastych bucików. Za kare puszczam zdjęcie Grzypa na bosaka.
A poza tym mamy szaleństwo na robe - naraz  w krojeniu są trzy robe typu Herljofsnes #63 i jeden biały habit - dominikański, dla inkwizytora. Habit robię skromniej rozkloszowany, wg wykroju "early gown" z TMTA, robe będą każda inna - mam okazję przetestować kilka typów rękawów. Dla siebie kroję w miarę wierną oryginałowi, jak pomyslę o guziczkach, to mnie coś skręca.


A w międzyczasie zrobiłem srebrne szpileczki do welonu.Przepis jest banalnie prosty - kupujemy szpileczki do wyrobu kolczyków i innych precjozów z koralików, ostrzymy pilniczkiem i gotowe. Dla lepszego efektu przetarłem ostrza automaxem, żeby były gładkie. Jedyny kłopot, to to że się gną, bo srebro miękkie.

2 komentarze:

  1. Właśnie dlatego szpileczki z czystego srebra do kolczyków uznałam jednak za nietrafione. Gną się w palcach. Chyba, ze ktoś zahartuje i rozklepie je nieco na gorącą, tak jak Noire robi ze mosiężnymi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gna się, ale działają. Fakt, ze jakby były grubsze, to by je można utwardzić klepaniem na zimno.

    OdpowiedzUsuń